Gmina Goniądz
Burmistrzu do boju!!!!
Jakoś oklapł nasz władca jedyny w ubiegłym roku osiągając dość skromne wynagrodzenie roczne w wysokości zaledwie 139843,14 zł za pracę w gminie i zmuszony brakiem środków do życia dorobił se jeszcze parę groszy tzn. 5139,46 zł. W sumie w 2011 r. zarobił niepozorne 144 982, 60 zł, co mu dało zaledwie 10 miejsce w województwie (na 118 gmin województwa podlaskiego). Ale trochę poprawił humor swoim współmieszkańcom, gdyż w konkurencji „dodatkowe dochody” był już 7 w województwie. Średnia miesięczna burmistrzowskich poborów to tym razem 12 081,88 zł (brutto). Co oznacza, że na taką kwotę składają się mieszkańcy gminy, aby w komunalnym mieszkaniu wraz z małżonką zarabiającą jeszcze więcej żyło się „skromnie i wcale nie wystawnie”. Przypominamy, że z tych 12 tysięcy odprowadzane są oczywiście składki, ale niech nikt się nie martwi to na równie bogatą burmistrzowską emeryturę.Co nie co do wspólnego garnuszka dorzuciła małżonka tzn. 147742,46 zł za ciężką pracę w Starostwie i 7986,03 zł w UM w Mońkach, w sumie 155728.49 zł. Czyli wspólnie za jeden rok 303470.95 zł (trzysta trzy tysiące). Co oznacza, że do małżeńskiej miesięcznej dyspozycji jest ok. 25289.242 zł miesięcznie (brutto). Ciekawe ile rodzin w tej, tak „dobrze zarządzanej” gminie pochwali się takim dochodem (ponad 25 tys. miesięcznie) w ciągu roku, bo o miesięcznych dochodach przeciętnych mieszkańców nie ma, co się rozwodzić. Nie dziwi też pewnie nikogo fakt, że dobry humor małżeństwa nie opuszcza, bo chyba każdy w takiej sytuacji byłby radosny i skory do zabaw.
Wiadomości Lokalne (październik 2012)