<<< wstecz .::.
Co z tą sortownią?
26 października 2015 roku Burmistrz Moniek wydał obwieszczenie o przystąpieniu do sporządzenia zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Mońki. Zmiana dotyczyła min. wprowadzenia zakazu składowania i sortowania węgla przy ul. Szkolnej w Mońkach (plac po STW).
Wnioski dotyczące zmiany planu można było składać do dnia 23 listopada 2015 roku. W wyznaczonym terminie ku zdziwieniu burmistrza – głównego inicjatora walki z sortownią węgla, 19 monieckich przedsiębiorców oraz ponad 100 osób indywidualnych z terenu gminy Mońki, Goniądz i Jaświły wniosło uwagi min. iż:
1. Rada Miasta naruszyła art. 22 Konstytucji RP zawierający zasadę swobody działalności gospodarczej.
2. Argumenty wnioskodawców o zmianę planu nie są poparte żadnymi argumentami dotyczącymi przekroczeń norm hałasu, zapylenia, czy zanieczyszczeń.
3. Firma „Eltras” współpracuje z czterema firmami monieckimi i planuje dalszy rozwój co wpływa na rozwój gospodarczy rejonu.
4. Zmianę planu zagospodarowania tworzy się obszarowo, a nie dla wycinka obszaru.
5. Realizacja zmiany planu spowoduje poważne ujemne skutki finansowe zarówno dla firmy jak i dla właściciela terenu oraz sąsiedniej firmy prowadzącej skład węgla, a także współpracujących przewoźników.
6. Gmina ma obowiązek przewidzieć skutki finansowe wprowadzenia zmian, a roszczenia pokrzywdzonych podmiotów w stosunku do gminy mogą być wielomilionowe.
7. Miasto jest niewiarygodne i nieatrakcyjne do inwestowania. Uniemożliwienie prowadzenia działalności gospodarczej godzi w zasadę dobrego gospodarowania miastem.
8. Utrata pracy przez zatrudnionych pracowników firm.
9. Rada Miasta przekroczyła swoje uprawnienia w decydowaniu o przeznaczeniu terenu, działa wbrew woli właścicieli nieruchomości naruszając prawo własności i przekraczając władztwo planistyczne.
10. Rada Miejska daje prymat innym prowadzącym wokół działalność gospodarczą wyłączając z możliwości prowadzenia działalności gospodarczej na działce nr 110/38 (plac po STW).
W dniu 1 lutego 2016 roku Burmistrz Moniek wydał Zarządzenie nr 134/16 w sprawie rozpatrzenia wniosków zgłoszonych do projektu zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Mońki(www.bip.um.monki.wrotapodlasia.pl/…/zarzadzenie_nr_134_16.p…), uwzględniając wszystkie wniesione wnioski.
Tym samym Burmistrz Moniek przyznał się do błędu wprowadzenia pod obrady Rady Miejskiej w Mońkach w dniu 18 września 2015 roku projektu uchwały o zmianie planu zagospodarowania miasta dotyczącego zakazu składowania i sortowania węgla przy ul. Szkolnej w Mońkach.
Nie podzielili widocznie też radni propozycji nowego projektu uchwały, który miał być przedstawiony na ostatniej sesji w którym § 1 brzmi: W uchwale nr IX/72/15 Rady Miejskiej w Mońkach z dnia 18 września 2015 r. w sprawie przystąpienia do sporządzania zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Mońki, w § 1 ust. 2, pkt. 2 skreśla się lit. b, dotyczącą wprowadzenia zakazu składowania i sortowania kopalnych surowców energetycznych na terenie 6 PSB.
Jak uzasadniono tak proponowaną uchwałę: Konieczność zmiany uchwały nr IX/72/15…………spowodowana jest zgłoszonymi, po ogłoszeniu o przystąpieniu do sporządzenia zmiany planu, licznymi protestami mieszkańców oraz inwestorów o zaniechanie zamiaru zmiany planu, dotyczącego wprowadzenia zakazu składowania i sortowania kopalnych surowców energetycznych na terenie oznaczonym w planie symbolem 6 PSB.
W wyniku rozpatrzenia przez Burmistrza Moniek zgłoszonych wniosków, Zarządzeniem Nr 134/16 z dnia 1 lutego 2016 r. zdecydowano się zrezygnować z zamiaru zmiany planu dotyczącego zakazu składowania i sortowania kopalnych surowców energetycznych na terenie oznaczonym w planie symbolem 6 PSB, co czyni nieaktualnym zapis w tej sprawie zawarty w uchwale Nr IX/72/15 Rady Miejskiej w Mońkach z dnia 18 września 2015 r.
Tyle fakty, ale pozostają pytania. Dlaczego w ostatniej chwili wycofano tak ważną uchwałę, czy znów burmistrz i jego otoczenie, w osobie zastępcy i sekretarza przegapiło coś o czym się nie dowiemy? Dlaczego burmistrz wprowadza w błąd Radę Miejską w Mońkach nie ponosząc z tego tytułu konsekwencji? Dlaczego Rada Miejska wybrana przez nas wszystkich nie kontroluje skutków prawnych i finansowych uchwał przedkładanych przez burmistrza i jego otoczenie?
Kto poniesie konsekwencje finansowe w postaci ewentualnych odszkodowań za tak fatalne decyzje będące wynikiem samodzielnej polityki czy też „wojenki” burmistrza? Z drugiej strony kto spojrzy w oczy mieszkańcom którzy udzielali się w mediach i idąc za mocnym wsparciem burmistrza i jego zastępcy głośno protestowali przeciw możliwym uciążliwościom dotyczącym funkcjonowania sortowni?
Jaki jest finał zgłoszenia sprawy przez zastępcę burmistrza na policję, tak szumnie zapowiadany?
Czy da się odbudować mocno sfatygowany działaniami burmistrza wizerunek miasta jako przyjaznego dla potencjalnych inwestorów?
Pytań wiele a zapewne odpowiedzi żadnej. Szkoda, bo tego typu decyzję będą z pewnością rzutowały na dalszy rozwój naszego miasta, naszej gminy.
Arkadiusz Studniarek
FB_Arek Studniarek