<<< wstecz .::.
Studzienkowa niemoc
Jest szansa na to, że powiatowe ulice i drogi będą jednak wkrótce przynajmniej wyglądać po ludzku. Malowanie pasów idzie piorunem, a dzisiaj na drodze do Jaświł minąłem ciągnik, koszący przydrożną trawę, która porosła jak skrzydła husarii pod Kircholmem.
Mam nadzieję, że podobny los spotka wkrótce również monieckie trawniki.
Drzewo, zasłaniające znak STOP na skrzyżowaniu Tysiąclecia i Niepodległości w Mońkach, zostało zgrabnie podcięte. Brawo powiatowi drogowcy i ich szef!
Niestety, jest w tej pracowitej beczce miodu również łyżka dziegciu. Kończąc, dedykuję ją pani staroście Kulikowskiej - cytując (w drobnej przeróbce) babcię Eleonorę z najbardziej znanej, polskiej komedii: teraz już my w domu, jeszcze tylko żeby tej studzienki nie było...
Krzysztof Pochodowicz